Ocena: 2
Punkty: 1 163
Wejścia: 734


czytaj więcej >
Zakupy z żoną
Z płytkami zawsze jest problem, w szczególności gdy idziemy z żoną do sklepu po odpowiednie wyposażenie. Jako typowy mężczyzna nienawidzę remontów które muszę sam robić, ale żona się uparła że w tym roku trzeba odnowić łazienkę. I co ja biedny mogłem zrobić? Musiałem się zgodzić. Więc pojechałem z żoną po nowe płytki łazienkowe. Starogard gdański jest miejscem które polecił mi kolega, iż tam znajduje się duży wybór. nie przemyślałem tego. Gdy moja żona zobaczyła wielkość budynku w którym mieściło się centrum płytek. U góry budynku widniał napis "glazura Wejherowo" To tutaj miało zacząć się moje piekło. Gdy weszliśmy do budynku prawie zemdlałem, bo uzmysłowiłem sobie że nigdy stąd nie wyjdę. Po pół godziny chodzenia w głowie miałem tylko nazwy w stylu "płytki łazienkowe Starogard gdański", "płytki łazienkowe trójmiasto" czy "glazura Wejherowo". A moja żona nawet przez sekundę nie pomyślała, że powinna wybrać jedne i wyjść ze sklepu. Miała problem bo dwa rodzaje jej się podobały "płytki łazienkowe Starogard gdański: i "płytki łazienkowe trójmiasto". Dla mnie tak naprawdę nie różniły się niczym. Ale cóż żona wybiera i ja nie mam nic do gadania. W końcu po 7 godzinach wybrała "płytki łazienkowe trójmiasto" bo stwierdziła że nazwa ładniejsza i że Trójmiasto zawsze jej się podobało. Wtedy się załamałem. To był koniec. Złapałem żonę pod ramię i wyprowadziłem szybko z budynku, który pozbawiał mężczyzn rozumu a dla kobiet był rajem pod nazwą "glazura wejherowo" czyli centrum handlowe.
http://stark.com.pl/o-nas.htm